Mustard

Jestem jak obiecałam :)
Miałam wyglądać dzisiaj zupełnie inaczej ale pogoda nie pozwoliła na nic więcej.
Na zwykły spacer po osiedlu i tak nie wypadało się "strojniej" ubrać.
Jeszcze w piątek było gorąco, a od wczoraj pogoda zaczęła się psuć, a dzisiaj wracając do domu na domiar złego złapał nas deszcz -.-
Przeziębienie mnie jeszcze nie puściło ale nie wyobrażam sobie całego tygodnia spędzić w łóżku! Należę do osób aktywnie spędzających czas, dlatego taka forma rozrywki mnie raczej nie zadowala. Mowyt zwierzęcy "trwa" w mojej szafie i nie prędko będę chciała się go pozbyć - i co mnie pociesza, w dalszym ciągu króluje na wybiegach. Postanowiłam stonować dół luźnym oversiz'owym swetrem. Zdaję sobie sprawę, że pasek troszkę mnie odcina ale był to efekt zamierzony. Sweter prezentuje się dużo lepiej na mojej sylwetce, gdy go czymś "przepaszę" - nie jestem zbyt wysoka, dlatego w inny sposób nosić go po prostu nie mogę. 
No dobra moi mili czas na kolejny nużący tydzień, życzę wytrwałości i niezaspania! ;)

agNeSSka** 

fot. mój D :*

 sweter - sh

leggi - New Yorker %

koturny - allegro

pasek - sh

kita - Jukon

chanelka