Do Paryza zawsze sie dobrze wraca...
To bardzo przykre, ze w ostatnim czasie tak wiele zlego sie tam dzieje. Dla mnie do tej pory jest to niepojete!
Mimo wszystko zawsze sie tutaj czuje jak w domu.
Wiem wiem, miala byc Azja, a Wy tyle juz czasu czekacie, a tu post z Paryza.
Pomysl byl dosc spontaniczny, ale pogoda jak i zakupy baardzo udane! :)
Zdjec mam kochani tyle, ze az ciezko mi sie momentami polapac i zrobic z tego calosc ale staram sie jak moge, naprawde!
Teraz jeden weekend odpadl, ale bylo warto znowu zobaczyc Paryz i to na dodatek wczesna wiosna. To moja ulubiona pora roku i tak sie ciesze, ze dane mi bylo zobaczyc jej pierwsze tchnienie wlasnie w Paryzu - ah cudowna Magnolia!
Przed Wami jeszcze jeden post z Francji i wtedy juz tylko Azja! :) Mam tyle zdjec, ze nie wiem czy miesiac wystarczy na pelna prezentacje hihi
Caluje Was goraco! :))
coat / sweater - H&M | patent skirt - New Yorker (old) | leather shoes - Prima Moda (old) | fishnets Tights - Calzedonia | leather belt - Levis | glasses - Versace | bag - Chanel WOC
Achh jaki cudny klimat ;) Co tam Azja, Europa też jest piękna.
OdpowiedzUsuńBez przesady, że tyle czekamy :P Już chyba coraz mniejsze grono czytelników bloga
OdpowiedzUsuńZazdroszczę! Wyglądasz świetnie, mega kobieco! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Juliet Monroe :)
Pieknie wygadasz i zdjecia sa jak zwykle super zrobione.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJuż myślałam, że kończysz blogowanie po prostu. Tyle lat i w sumie mało się dzieje. Naprawdę Cię lubię, ale coraz rzadziej wchodzę, bo kiedyś było dużo świetnej mody, teraz powtarza się wszystko, a wręcz jakość Twoich stylizacji mocno spadła.
OdpowiedzUsuńNie mniej jednak jakość zdjęć jest genialna i w ogóle już jakoś przywykłam do odwiedzania strony. :(
Zazdroszczę <3
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zdjęcia !
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuńFENOMENALNIE! jestem zachwycona zdjęciami, stylizacją. Wszystko przemyślane i pięknie ze sobą współgra - stylizacja jak i miejsca do zdjęć. Poza tym, to uwielbiam Paryż:)
OdpowiedzUsuńObserwuję!
Fotografia sposobem wyrazu - blog o modzie, podróżach i nie tylko
te buty sa fatalne. czekam na foty z azji chociaz tam sie powinno zwiedzac a nie stroic, bo to calkiem inny swiat, piekny niepowtarzalny, ale co kto lubi. a paryz jak to paryż ladny i czasami drogi ;) i tak jak ktos pisał wyzej nic sie tutaj nie dzieje, wszystko na jedno kopyto, jednak sie wchodzi z przyzwyczajenia
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie! :))
OdpowiedzUsuń