Tym razem odwiedzilismy kilka popularnych, charakteryzujacych Barcelone miejsc.
Spacer zaczelismy od La Rambla - jest to slynna dluga ulica w samym centrum miasta,
prowadzaca az do pomnika Krzysztofa Kolumba i zarazem portu Barcelony.
Deptak tetni zyciem na okraglo przez caly rok i 24 godziny na dobe.
Ulice dekoruja przerozne stragany, straganiki, restauracje na wolnym powietrzu i otwarte kwiaciarnie.
A owych kwiaciarni jest mnostwo, doslownie co kawalek stoja budki oferujace piekne bukiety,
kwiaty ciete i w donicach.
Wszedzie pieknie pachnie, a cale miasto jest wedlug mnie jak jedna wielka rozlewnia perfum.
Po drodze wstapilismy na wielki bazar miejski, w ktorym sprzedaje sie doslownie wszystko.
Poczawszy od 100 rodzajow czekolady, konczywszy na swiezo wycisnietych sokach, milionie rodzajow ryb
(o ktorych istnieniu dopiero tam sie dowiedzialam) i slodyczach.
Okreslilabym to jako male Las Vegas w centrum miasta,
stworzone przez mase kolorowych owocow i warzych.
Atmosfera przednia i ceny owocow bardzo przystepne.
Odwiedzilismy to miejsce jeszcze kilka razy,
bo swieze soki z mieszanki owocow byly moim absolutny faworytem.
Spacerujac i podziwiajac piekna infrastukture miasta dotarlimy do portu.
Wedlug mnie to najcudowniejsze miejsce w calej Barcelonie.
Siedzac nad woda zajadalismy sie slynna Paella (palce lizac!)
i rozkoszowalismy sie wszystkim tym co nas otacza.
Wychowalam sie nad morzem ale to co oferuje wlasnie to miasto,
to jest zupelnie nieporownywalne do tego co moglam zobaczyc do tej pory.
Taka unoszaca sie w powietrzu magia, romantycznosc i spokoj.
Mozna sie rozmarzyc :)
Pozdrawiam
agNeSSka**
jumper - Pull&Bear
shoes, bag - Zara
leather skirt - second hand
sunglasses - Coloseum %
watch - Glitter %
piękne masz buty! zazdroszczę słońca :)!
OdpowiedzUsuńDla tych słodyczy byłabym na tym bazarze co dzień :)
OdpowiedzUsuńw Barcelonie jest pięknie. Jesteś bogatsza o moc wrażeń z pobytu w tym mieście. Super.
OdpowiedzUsuńjakim aparatem zdjęcia robione ? :)
OdpowiedzUsuńNikon D7000 :)
UsuńFajny sweterek:) podoba mi sie, ciekawe czy byly w innych kolorach, pozazdroscic miejsc i widokow:). dodaje do obserwowanych! zapraszam do mnie www.atramworld.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńI tak byłaś tam najlepszą atrakcją.
OdpowiedzUsuńwspaniałe zdjęcia kochana!
OdpowiedzUsuńJak pięknie!
OdpowiedzUsuńŚLICZNIE
OdpowiedzUsuńILE TAM JEST TERAZ STOPNI?
POZDRAWIAM
ART-PAOLA.BLOGSPOT.COM
Nie wiem jak jest w tej chwili ale jak bylismy w ubieglym tygodniu, to bylo ok. 18-20'C. :)
UsuńPiękne zdjęcia, poczułam zapach Barcelony :)
OdpowiedzUsuńzazdroszcze Ci tego pobytu...
OdpowiedzUsuńznalazłam Cie : http://kobiecegadzety.pl/2369,Propozycja_3_lu%C5%BAnych :)
zwiedzanie w szpilkach? nogi Cię nie bolały?
OdpowiedzUsuńNie, bo to sa wyjatkowe szpilki, w ktorych nogi sie nie mecza :)
Usuń