DE: Dubai - Eine prunkvolle Stadt voller Luxus, Wolkenkratzer und riesigen Autobahnen.
Unser erster Halt war beim größten Gebäude der Welt - den Burj Khalifa. Die Aussicht verschlug einem buchstäblich den Atem! Wir fuhren mit einem Aufzug nach oben, welcher zwei Stockwerke in einer Sekunde bewältigte. Und man spürte diese Geschwindigkeit im Inneren überhaupt nicht. Die technischen Wunder in Dubai haben mich wirklich überwältigt.
PL: Dubai - miasto luksusu i przepychu. Drapaczy chmur i szerokich autostrad.
Pierwszym naszym przystankiem byl najwyższy budynek swiata - Burj Khalifa. Widok z niego zapieral doslownie dech w piersiach! Na ta wysokosc jechalismy winda, ktora pokonywala dwa pietra w ciagu jednej sekundy. I wyobrazcie sobie, ze w tym samym czasie absolutnie nie czulam, abym sie gdziekolwiek przemieszczala. Cud techniki mnie w Dubaju zdecydowanie przerosl.
DE: Danach fuhren wir zur Bucht, der Marina Bay, welche vor Luxus überlief. Weiße Jachten, verglaste Wolkenkratzer. Das Leben hier kommt einem vor, als würde der ganze Stress und die Hektik weggespült werden. Diesen Ort muss man einmal im Leben gesehen haben!
PL: Nastepnie udalismy sie do zatoki Marina wrecz ociekajacej luksusem. Biale jachty, oszklone wysokie budynki. Zycie wydaje sie tutaj, jakby bylo pozbawione stresu i bolaczki dnia codziennego. Taka zupelna odskocznia od codziennosci. To miejsce, ktore trzeba choc raz w zyciu zobaczyc!
amazing pics *-*
OdpowiedzUsuńhttp://thefashionprincessblog.blogspot.it/
wow zdjęcia są wspaniałe <3
OdpowiedzUsuńWidoki z góry niesamowite *.* Takie dalekie od naszej codzienności. Piękne.
OdpowiedzUsuńO kurcze tego to Ci zazdroszczę bo moim marzeniem jest podróż do Dubaju ;) !
OdpowiedzUsuńWow ! Aż dech zapiera widok z góry... :)
OdpowiedzUsuńO jajku, jakie widoki *.*.
OdpowiedzUsuńOooch jak pięknie!!!
OdpowiedzUsuńO matko! niesamowite widoki *.*
OdpowiedzUsuńWidoki-poprostu powalają!, Powiedz gdzie kupiłaś ta białą sukienkę?
OdpowiedzUsuńTo tunika z H&M ;) kupilam ja chyba 2 lata temu.
Usuńwieeeecej zdjec poproszę:) marzy mi sie kiedyś Dubaj...:)
OdpowiedzUsuń