1.01.2012

Porady w pigułce, Pierwsze zakupy

Witam wszystkich serdecznie w nowym 2012 roku! :)

Ale ten czas leci.
I jak minela Wam wczoraj goraczka sobotniej nocy?
Obcasy cale?

Jak obiecalam wczoraj
mam dla Was niespodzianke :)
Postanowilam napisac zbior podstawowych zasad jakimi powinnysmy sie kierowac dobierajac do siebie stroj.
Jak i wzmianka o ''pierwszych'' zakupach.
Mysle, ze kazdy dla siebie cos znajdzie.
Jezeli bedziecie mialy jakies pytania badz sugestie,
piszcie smialo :)
W miare uplywu czasu zapewne beda mi sie przypominaly nowe wskazowki wiec bede je skrupulatnie zamieszczac.

PS. Nie przerazajcie sie uloscia tekstu.

Jak i w dalszym ciagu prosilabym o pomoc (patrz post nizej),
tym chce Wam ulatwic szybkie znalezienie tego posta na moim blogu :)

Zaczynamy!

1. Mniej znaczy wiecej.
2. Podkreslaj swoje walory, mankamenty ciala tuszuj:
- nie zakladaj paska w talii jezeli jest ona malo widoczna, bo nieswiadomie wlasnie podkreslisz jej brak
- jezeli nie jestes szczesliwa posiadaczka dlugich nog nie podwijaj spodni, buty polecam najlepiej w szpic, bo te z zaokraglonym noskiem skracaja sylwetke
- posiadajac masywne, badz grube nogi nie podkreslaj ich jasnymi spodniami, badz w zadnym wypadku legginsami
3. Materialowe legginsy zawsze zakrywaj dluzszym swetrem, badz bluska, bo wyglada to po prostu malo schludnie
4. Niskim osobom nie polecam dlugich koszul za pupe, bo skracaja sylwetke - nie pomoga nawet niebotyczne obcasy.
Chyba, ze jest to sweter do prawie, ze kostek w polaczeniu z butami na platformie.
5. Jezeli masz szersze ramiona od swoich bioder, badz sa one o podobych wymiarach, to:
- unikaj wszelkiego rodzaju bluzek z bufkami, badz marynarek z poduszkami. Taka kombinacja ''pomoze'' Ci otrzymac iscie
meska sylwetke i odbierze Ci seksapil.
- tuszujac ta tzw. niedoskonalosc naszego kobiecego ciala polecam obszerniejsze dluzsze swetry przed, badz za pupe - byle
nie do okolic bioder, bo dodamy sobie przypadkowo niechcianych kilogramow
- na plaze polecam stroj typu monokini

6. Osobom o kraglych ksztaltach polecam:
- spodnie typu dzwony od pasa po kostki (ale nie rozkloszowane od kolan, badz ich okolic) - zwracajcie uwage na to, by  nogawki nie ocieraly sie o ziemie i nie byly brudne, bo wyglada to bardzo nieestetycznie
- nigdy nie zakladajcie obcislych bluzek, swetrow etc. z uwagi na to, ze kazdy waleczek czy boczek nieapetycznie odciska sie na naszym ubraniu i nie pozostaje nic jak tylko je policzyc
- sukienka na wieczor nie powinna byc na ramiaczka (nieladnie beda ukladaly sie wtedy nasze rece w gornych partiach), polecam delikatne rekawki 3/4 - nie mam tu na mysli sukienki z dlugim rekawem
(nie wiem jak mam je nazwac ale osobom zainteresowanym przesle zdjecie)
7. Przy bardzo duzym biuscie (z ktorym np. nie czujemy sie dobrze i jest on raczej naszym utrapieniem nizli pocieszeniem)
nie polecam wzorzystych bluzek, bo one tylko uwydatnia ta partje ciala tak jak rowniez mocno wyciety delokd, bluzki na ramiaczkach
typu bokserka rowniez nie polecam - T-shirt bedzie idealnym rozwiazaniem, jak i bluzki/swetry typu golf, badz lodka.
8. Osobom niskim do wydluzenia sylwetki polecilabym zakladanie butow pod kolor spodni. Tym magicznym trikiem nasze nogi od razu stana sie dluzsze.
9. W dodatkach rowniez trzeba zachowac umiar - jezeli duze kolczyki, to do kompletu tylko bransoletka/ki - bez dodatkowej przywieszki na szyje i na odwrot.

Pierwsze zakupy

I chyba najwazniejsze - szukajac wlasnego stylu najpierw zastanow sie co tak naprawde Ci sie podoba, w czym sie dobrze czujesz, obierz jakis punkt odniesienia i wedlug niego zrob pierwsze zakupy. Najlepiej te podstawowe tzw. niesmiertelne pewniaki, ktore kazda kobieta powinna miec w swojej szafie:
- czarna marynarka (zawsze na czasie i nigdy nie wychodzi z mody)
- czarne eleganckie buty w szpic (rowniez niesmiertelne - i totalny hit sezonu 2011/2012)
- dobrze skrojone jeansy (nie musza byc to koniecznie rurki, jezeli czujesz sie lepiej w innym fasonie spodni
   to nie patrz na mode, bo ta jest szybko zmienna)
- mala czarna (zawsze elegancka, idealna na kazda okazje - no moze poza slubem swojej dobrej kolezanki ;)
- torba, to rzecz gustu. W tym temacie powinnas puscic wodze swojej wyobrazni i wlasnemu wyczuciu stylu
- pozostaje zakrycie biustu - to rowniez tylko i wylacznie Twoj osobisty wybor. Mozesz wybrac koszule,          bokserke, T-shirt, badz bluske na dlugi rekaw.

                               W tym momencie Twoje ja powinno Ci podpowiedziec w czym sie dobrze czujesz
                                     i co Tobie sie tak wlasciwie podoba. Cala reszta w Twoich rekach.
                             Na odpowiednie dodatki daj sobie troche czasu, powiem szczerze, ze do dzisiaj
                                          sama mam z nimi czasami problem, bo nie chce przedobrzyc
                                           i szukam idealnych akcentow, ktore uskrzydla dana stylizacje.
                                    Nie ma nic piekniejszego jak kobieta wychodzaca z domu z usmiechem na ustach
                                                                         i z pewnoscia siebie.
                                                  A ta pewnosc siebie nie ukrywajmy ale w wiekszej mierze
                                             daje nam nasz stroj. Bo to on jest nasza wizytowka wszedzie tam
                                                                           gdzie sie pojawimy.
                                              Wiec dobrze jest czuc sie dobrze we wlasnej skorze, bo przez to
                czujemy sie pewniejsze, towarzyszy nam dobry nastroj i pozytywna aura. A czego chciec wiecej :)


Napisalam to w dobrej wierze, kobietom, ktore wciaz bladza w swiecie mody, codziennie stojac przed lustrem z zalamanymi
rekoma wpatrujac sie na przemian w swoje odbicie i na szafe, w ktorej jest niby wszystko ale w rzeczywistosci nie ma nic
konkretnego. Mam nadzieje, ze tych kilka wskazowek choc jednej z Was dziewczyny pomoze.
Nie przeczytalam zadnej ksiazki na ten temat ani nie obejrzalam specjalnego programu. Jak to mowia - samo zycie :)
Tym samym zastrzegam sobie prawo do kopiowania zamieszczonego tutaj tekstu.

Pozdrawiam serdecznie!

agNeSSka**


zdjecie pochodzi z google.pl

14 komentarzy:

  1. duzo w tym racji, ale skoro nazywasz ten tekst "artykułem" co brzmi powaznie, to radze jeszcze raz sprawdzic tekst i poprawic literowki (to to pikus), BŁEDY!!!, oraz bezsensowne zdania (mozna zrozumiec sens,ale zdanie samo sobie zaprzecza). powodzenia:) HAPPY NEW YEAR!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wezmę sobie twoje rady do serca !
    Na pewno się przydadzą :))
    Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy 1 stycznia 2012 13:33 - napisane w cudzyslowie. Pisalam wieczorowa pora stad i bledy, w miare mozliwosci bede poprawiala :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pisze się "bluzka" a nie "bluska", kilka razy popełniłaś ten błąd...

    OdpowiedzUsuń
  5. Mówisz innym jak mają się ubierać, a sama nie potrafisz tego robić.. Nie rozumiem cię zupełnie. Skusiłam się przeczytać twój ,,artykuł" i szczerze ci powiem, że nic odkrywczego w tym nie ma i myślę, że każda kobieta widzi swoje ciało i wie w czym wygląda dobrze, a w czym nie.. A jeśli tak nie jest, to pewnie w życiu takich kobiet wygląd nie gra głównej roli i tyle..

    OdpowiedzUsuń
  6. Niektóre rady fajne, ale na miłość boską - bluZka!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Co do dużego biustu i golfu, to jakaś totalna pomyłka, nawet przy dobrze dobranym biustonoszu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy 4 stycznia 2012 22:43 - nie do konca jest zrozumiale dla mnie to co napisalas :)

    OdpowiedzUsuń
  9. golf do dużego biustu? Jak ktoś nie ma talii to nie powinien nosić paska? Jak kto okrągły to dzwony od pasa???? Duży dekolt niedobry dla dużego biustu????przecież to nieprawda! Jako i stwierdzenie, że biuściaste dekolT w łódkę powinny nosić... "tę partię" no nie mogę, dziewczyno, nie masz zielonego pojęcia, zielonego, szkoda, boś ładna przeokrutnie, z włosami coś zrób i tę ochydną różową szminke do śmieci wywal.

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy 5 stycznia 2012 00:35 - rzadko kiedy wdaje sie w dyskusje ale tutaj moj glos wewnetrzy nie daje mi spokoju. Kochana czytelniczko jezeli bys dokladnie przeczytala caly tekst, to Twoj komentarz o tej tresci nie mialby miejsca. Przeczytaj dokladnie jeszcze raaz i sama sobie odpowiedz na to pytanie - jezeli masz ochote nosic pasek W TALII (podkreslam) majac jej absolutny brak, to nie dla mnie krzywdzisz swoja sylwetke a dla samej siebie :) Po drugie jezeli Twoim zdaniem osoba otyla dobrze wyglada w spodniach typu rurki - no to mi wystarczy i nie potrzeba wiecej wiedziec. Ja nikomu nie narzucam moich rad, napisalam je osobom, ktore nie z bagazem jadu wparuja na ta notke, a z checia poradzenia sie, poniewaz duzo kobiet ma problemy z dobraniem do swojej sylweti ciuchow. I ja tez napisalam - ze jest tu zawarta tresc tylko ta, co mi na chwile obecna do glowy przyszla. Ksiezki tutaj nie opublikowalam, zebys miala prawo sie wszystkiego domagac. Kto ma ochote moze wyslac mi wiadomosc prywatna i wtedy do kazdej osoby podejde inaczej - w zaleznosci od jej sylwetki. A Ty mozesz sobie sadzic czy sie znam czy nie znam - Twoje prawo. Ja wiem co mam we wlasnej glowie i to mi wystarcza :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak już się bierzesz za pisanie "artykułów", to mogłabyś chociaż uszanować czytelników, którzy poświęcają swój czas na ich czytanie i pisać poprawnie. Albo chociaż przeczytać te swoje złote myśli. Tekst wygląda jakbyś go napisała na kolanie w minutę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Agnieszko, to ja pisałam o tym zielonym pojeciu, do mojego komentarza się odniosłaś. Nie weszłam na tę notkę z bagażem jadu, chociaż teraz jak to czytam, to rzeczywiście mogło to tak wyglądać, za co przepraszam. Chodziło mi tylko o to, że piszesz o wielu rzeczach w zupełnie odwrotny sposób, niż robią to osoby zawodowa zajmujace się modą. Powiedzmy ten golf do duzego biustu.... nadal twierdze, że jest to wierutne kłamstwo, że duzy biust będzie lepiej wyglądał w golfie niż w bluzce z duzym dekoltem. Albo, że dzwony "od góry" są dobre dla okrągłych... przecież takie spodnie nadają się chyba tylko i wyłacznie dla wysokich i szczupłych! Nigdzie nie pisałam, że osoba otyła wygląda dobrze w rurkach...
    Dobrze, że cenisz to, co masz w swojej glowie, tak trzymaj i nie przejmuj się komentarzami takich wrednych anonimów jak ja :) Serio zupełnie piszę- najważniejsze, to znać swoją wartość.
    Nadal jednak sądzę, że kilka rad, których tu udzielasz, może być bardziej krzywdzących niż robiących coś dobrego dla wyglądu. Od razu wyobrażam sobie okrągłą kobietę z dużym biustem bez talii w szwedach i golfie... a potem tę samą w rurkach, tunice z dużym dekoltem w serek i szerokim paskiem w talii... ale ja się nie znam, w końcu bloga o modzie nie prowadzę :P pozdrawiakm, m.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ι am curious to find out whаt blоg syѕtem you hаppen to be utilizing?
    I'm having some minor security issues with my latest website and I'd like to
    find something more secure. Do you hаve any ѕuggeѕtions?


    Also visit my wеb ѕite ... theinfiniteinsanity.com

    OdpowiedzUsuń