Jednym z naszych przystankow byla przepiekna wyspa Langkawi w Malezji. Wylegiwanie sie na sloncu, na rozgrzanym piasku ma swoje uroki, ale nas ciagnelo do eksplorowania dziewiczych wysepek tego cudownego miejsca. Skorzystalismy z tutejszej oferty i wyplynelismy w morze na tak zwane Island Hopping. To byla najlepsza z mozliwych decyzji! Nigdy nie wyobrazalam sobie jak moze wygladac raj, ale tutaj faktycznie poczulam sie jakbym snila. Cudowne widoki, dzika natura i malpki, ktore bylo widac na kazdym mozliwym kroku.
Widzicie te gory w tle? Niektorym kojarza sie z kobieta przy nadziei. To natura, bez ingerencji czlowieka. Ja ja widze, a Wy? :)
Aaaaa raj na ziemi! Przepięknie! ❤
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuńBosko <3
OdpowiedzUsuńFantastycznieeeeeeee:)
OdpowiedzUsuńJakie cudowne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńNiesamowite widoki!
OdpowiedzUsuńAle widoki, zazdroszczę Ci ich :) Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńnormalnie Ci zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuń_______________
PorcelainDesire ♥
Piekne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńWOW! Cudowne widoki:)) Tylko pozazdrościć tak wspaniałej wycieczki:) Swoją drogą świetną masz figurę :)
OdpowiedzUsuń